Z filmów zagranicznych tych nowych to I że Ci nie odpuszczę. Jeszcze inne fajne filmy to i że cie nie opuszczę, z bajek to toy story 4, a ostatnio też oglądałam taka fajna komedie co była o rodzicach,którzy adoptowali trójkę rodzeństwa,ale nie pamiętam tytułu.
Niektóre filmy typu Wiek Adaline: Zaklęci w czasie (2009), Pamiętnik (2004), Dom nad jeziorem (2006), Zostań, jeśli kochasz (2014), Zimowa opowieść (2014). Pasujące atrybuty są pogrubione. Obejrzyj zwiastuny z tej listy, aby wybrać film
Adaline ulega wypadkowi, na skutek którego przestaje się starzeć. To, co wydaje się spełnieniem marzeń o nieśmiertelności, przynosi dramatyczne konsekwencje Wiek Adaline • Film • TvProfil
Fast Money. FilmThe Age of Adaline20151 godz. 50 min. {"id":"592843","linkUrl":"/film/Wiek+Adaline-2015-592843","alt":"Wiek Adaline","imgUrl":" urodzonej na początku XX wieku młodej kobiety, która wskutek wypadku przestaje się starzeć. Gdy poznaje mężczyznę, zaczyna rozważać wyjawienie sekretu swojej nieśmiertelności. Więcej Mniej {"tv":"/film/Wiek+Adaline-2015-592843/tv","cinema":"/film/Wiek+Adaline-2015-592843/showtimes/_cityName_"} Miłość stulatki O sukcesie "Wieku Adaline" wcale nie decyduje główny wątek, lecz to, co dzieje się na drugim planie. To... ... czytaj więcej{"userName":"Marcin_P","thumbnail":" stulatki","link":"/reviews/recenzja-filmu-Wiek+Adaline-17316","more":"Przeczytaj recenzję Filmwebu"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Urodzona na początku XX wieku piękna Adaline jako dwudziestolatka ulega wypadkowi, na skutek którego przestaje się starzeć. To co wydaje się spełnieniem marzeń o nieśmiertelności, z czasem przynosi dramatyczne konsekwencje. Adaline musi się ukrywać przed władzami, które chcą poddać ją eksperymentom. Wciąż podróżując, zmieniając tożsamośćUrodzona na początku XX wieku piękna Adaline jako dwudziestolatka ulega wypadkowi, na skutek którego przestaje się starzeć. To co wydaje się spełnieniem marzeń o nieśmiertelności, z czasem przynosi dramatyczne konsekwencje. Adaline musi się ukrywać przed władzami, które chcą poddać ją eksperymentom. Wciąż podróżując, zmieniając tożsamość traci kontakt z najbliższymi, którzy starzeją się na jej oczach. Ta pełna przygód i dramatycznych wydarzeń podróż przez życie Adaline trwa przez cały niemal XX wiek. To życie jest fantastycznie wręcz interesujące, kolorowe, niezwykłe ale także bardzo samotne. W końcu Adaline znajduje miłość, dla której warto wyrzec się nawet nieśmiertelności. Ale czy to możliwe? "Wiek Adaline" to piękna baśń dla dorosłych, przyozdobiona efektowną warstwą wizualną i wypełniona frapującymi zagwozdkami dotyczącymi problemu przemijania (...). Co prawda film cierpi w pewnych momentach na zbytnią skrótowość oraz nieco płytkie potraktowanie wybranych wątków, jednak wspomniane wady można równie dobrze przyjąć za dobrą monetę ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 84% Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę. Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę. Dialogi są napisane po mistrzowsku i to najbardziej przykuło moją uwagę , poza nimi bardzo trafnie dobrane efekty dźwiękowe. Cudowna gra Blake Lively, idealna rola Harrisona Forda , który swoją postacią przykuwa uwagę wszystkich odbiorców. Śwetny film , widz do końca nie wie jak zakończy się historia , crème de ... więcej Czy tylko ja miałam wrażenie, że ona bardziej kochała Williama niż Ellisa? Dlatego miał niewydolność nerek. 3/10
FILM ONLINE TYLKO U NAS: OGLĄDAJ ONLINE!!! Młoda kobieta, urodzona na przełomie 20 wieku, staje się ponadczasowa po wypadku. Po wielu samotnych lat, spotyka mężczyznę...To odwieczny kłopot – jak należy podchodzić do filmu. Czy kierować się zwiastunem, ciekawą fabułą, czy też znanym nazwiskiem, które się pojawia w obsadzie lub wśród twórców? Wiadomo, że jeżeli widzimy na plakacie twarz ulubionej aktorki, chętniej wybierzemy się na dany film do kina. Tak samo działa mechanizm w przypadku reżysera, którego styl nam odpowiada. Jednak „Wiek Adaline”, mimo nazwiska Blake Lively, ma coś więcej do zaprezentowania.
15 maja 15 11:44 Ten tekst przeczytasz w 3 minuty Filmowe baśnie kojarzą się z zasady z odległymi czasami, fantazyjnymi lądami i rycerskimi pojedynkami. Z kolei wątek nieśmiertelności przywołuje raczej na myśl kino wampiryczne. "Wiek Adaline" Lee Tolanda Kriegera, opowieść o kobiecie, która na skutek wypadku samochodowego przestała się starzeć, pozostając przez kolejne dekady uroczą i elegancką blondynką przed trzydziestką, pokazuje jednak, że motywy te można skutecznie zastosować do formuły współczesnego romansu/melodramatu. Film wymyka się jednocześnie etykietce "babskiego kina", oferując uniwersalną opowieść o radościach i smutkach ludzkiego życia. Foto: Materiały prasowe "Wiek Adaline" - kadr z filmu Nie chciałbym zostać źle zrozumiany, mimo wszelkich refleksji oraz wątków, które mogą przekonać do siebie mężczyzn, "Wiek Adaline" to film skierowany przede wszystkim do płci pięknej, a w szczególności do romantycznie usposobionych pań, które nigdy do końca nie wyrosły z nastoletnich marzeń o szarmanckim rycerzu na lśniącym rumaku szturmującym dzielnie ich serca. Ekranowym ekwiwalentem takich uroczych, choć z założenia mało rzeczywistych fantazji staje się Ellis (Michiel Huisman), młody bogacz, filantrop i miłośnik historii oraz sztuki, który wydaje się chodzącym ideałem. Nie wygląda jak typowy playboy, ale ze swoją modną brodą, długimi włosami, "kaloryferem" na brzuchu oraz wypisaną na twarzy szczerością i dobrodusznością uwiedzie z pewnością w kinach wiele kobiet. To w nim zakochuje się osamotniona przez dekady pustelniczego życia Adaline Bowman (Blake Lively), która od dawna nie wpuszczała do swojego świata nikogo poza starą już córką, Flemming (Ellen Burstyn). I to właśnie on sprawia, że w głównej bohaterce, która ze względu na swoją "przypadłość" widziała na własne oczy najważniejsze zmiany zachodzące w Ameryce XX wieku, zaczyna znowu tlić się nadzieja na osiągnięcie szczęścia. Pierwsza połowa filmu skupia się przede wszystkim na opowiedzeniu niewiarygodnej historii Adaline oraz rozwijaniu nagłego uczucia, które zaczyna łączyć ją z Ellisem, przebijającym się niestrudzenie i z wielkim wdziękiem przez jej pancerz ochronny. Oba te wątki należy traktować ze sporym przymrużeniem oka, gdyż mniej w nich psychologicznej głębi, a więcej urzeczywistniania nęcących fantazji, zarówno tych damsko-męskich (elegancka, inteligentna, smukła Adaline nie ustępuje Ellisowi pod względem atrakcyjności dla płci przeciwnej), jak i związanych z życiem wiecznym lub przynajmniej znalezieniem sposobu na zyskanie więcej czasu. Jednak to właśnie one stają się ostatecznie kluczowe dla ogólnego wydźwięku "Wieku Adaline", a Lee Toland Krieger, zaspokoiwszy zmysły publiczności, zaczyna w drugiej połowie drążyć bardziej uniwersalne tematy życia, śmierci oraz brakującej przeważnie ludziom odwagi do stawienia czoła nieubłaganemu upływowi czasu. Natomiast wbrew temu, co mogą sugerować zwiastuny lub wywiady z twórcami, najważniejszą relacją w filmie nie jest ani ta między dwójką kochanków, ani słodko-gorzka więź matki i jej starej już córki, lecz historia Adaline i ojca Ellisa, Williama Jonesa (Harrison Ford). Oto opowieść o miłości utraconej i nigdy nie zaspokojonej, lecz ciągle żywej, nie wyblakłej wraz z upływem czasu, mimo że w każdym potencjalnym scenariuszu niemożliwej do spełnienia. William i Adaline kochali się kiedyś, dawno temu, w innej epoce, lecz młody chłopak padł ofiarą bojaźni wiecznie młodej dziewczyny i zamienił się w starego mężczyznę, który choć kocha swoją obecną żonę ponad życie, nigdy tak naprawdę nie podniósł się do końca po tamtym zawodzie miłosnym. To właśnie on staje się katalizatorem wszystkich filmowych metafor i refleksji, uświadamiając Adaline, że przechodzenie "obok życia" i uciekanie od związanych z nim chwilowych wzlotów i bolesnych upadków pozbawia człowieka wewnętrznego rozwoju i w efekcie doprowadza do marnotrawienia danego mu czasu. Brzmi to być może zbytnio sentymentalnie, wręcz banalnie, lecz Kriegerowi i jego obsadzie udaje się uwiarygodnić wszystkie padające słowa i wybrzmiewające na ekranie emocje do tego stopnia, że w drugiej połowie, wraz z pojawieniem się na ekranie doskonałego Harrisona Forda, "Wiek Adaline" staje się w zasadzie trochę innym filmem. Bardziej dojrzałym, stawiającym na subtelne gesty i niuanse gry aktorskiej. Nie przestaje być jednocześnie ani przez chwilę romansem i nie przekreśla w żaden sposób tego, czym był wcześniej. Krieger zmienia po prostu perspektywę, ukazując, że wszystko jest relatywne, nawet życie, śmierć i upływ czasu. To zaskakująco poważna, choć podskórnie stricte pozytywna, pointa tej uroczej współczesnej baśni, która nie posiada być może zbyt wielkich ambicji, jednak oferuje klasycznie opowiedzianą historię, która pozwala odpocząć od zgiełku codzienności. Najlepiej na "Wieku Adaline" będą bawiły się panie, w szczególności te usposobione romantycznie i poszukujące wiecznie wszelkich przejawów życiowej magii, ale jestem pewien, że wielu mężczyzn i chłopaków również odnajdzie na filmie Lee Tolanda Kriegera co najmniej przyzwoitą rozrywkę. A może również kilka ciekawych temat do poseansowych rozmów z partnerkami. Data utworzenia: 15 maja 2015 11:44 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
wiek adaline film za darmo